Dzisiaj przepis na ciasteczka kruche
z dodatkiem herbaty Earl Grey. I chociaż Earl Grey kojarzy się z brytyjskim 5 o’clock
czyli popołudniową filiżanką angielskiej herbaty, to użyte przez mnie foremki
są w stylu typowo wiejskim, czyli
traktorki i koniczynki.
Pamiętam jak oczy mi zagrały,
kiedy kilka lat temu w Warszawie przestąpiłam próg jednego z pierwszych w Polsce sklepów z
akcesoriami do pieczenia. A tam regały pełne foremek o przedziwnych kształtach –
koniki na biegunach, księżniczki, kołyski, kotki, pantofelki, auta! Pomyślałam
wówczas – wreszcie do Polski dotarła moda
na pieczenie! Z tych zakupów pochodzą właśnie te przezabawne foremki –
traktorek i koniczynka.
Przepis bierze udział w akcji:
200 gram maki tortowej
100 gram mąki krupczatki
2 żółtka
130 margaryny
1 cukier waniliowy
1,5-2 łyżeczki herbaty Earl Grey
Przesiewamy wszystkie sypkie składniki – poza herbatą – na
stolnicę, siekamy razem z margaryną. Herbatę w moździerzu rozdrabniamy jeśli są grubsze liście, a jeśli nie to sypiemy i tyle. Wbijamy żółtka, zagniatamy
ciasto, owijamy folią aluminiową lub spożywczą i wkładamy je na 30 minut do
lodówki. Schłodzone rozwałkowujemy na posypanej mąką stolnicy, wykrawamy
kształty, pieczemy w 180 stopniach około 15 minut, aż ciastka przybiorą złoty
kolor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz