środa, 14 sierpnia 2013

Piknikowo Mi - czyli łapmy końcówkę lata na pikniku!

Urzeczona piękną, słoneczna pogodą kilka tygodni temu postanowiłam wybrać się w plener, na łono natury i urządzić sobie mały piknik w okolicach Wizny :) Widoki piękne, gdzieniegdzie przechadzają się boćki, trawa aż razi zielonością, słońce przyjemnie smaga.
Mogłam także wreszcie wypróbować otrzymany w prezencie kosz piknikowy - nieduży, idealny na romantyczny wypad za miasto, kawa w termosie, ciacha zbożowe, przyjemnie :)

W koszu mieszczą się dwa talerzyki, sztućce dla 2 osób na wieku, oraz sporo naczyń i jedzenia w środku!
 Tym razem skromne menu, ale trzeba jeszcze przynajmniej raz zrobić porządny piknik!


1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...