Nigdzie nie jadłam tak pysznych truskawek jak w Polsce, czerwonych, słodkich,
pysznych :) Może i na świecie są deserowe, eleganckie, równiutkie, ale nie są tak słodziutkie, nie rozpływają się w ustach jak nasze!
Dlatego ten tydzień minął mi "truskawkowo" tzn. na kulinarnych kombinacjach truskawkowych.
Tym razem na tapecie klasyczna drożdżówka z truskawkami :)
Składniki:
400 gram mąki tortowej
3 jajka
100 gram margaryny
½ szklanki cukru zwykłego
½ szklanki mleka
25 gram drożdży świeżych
200 gram truskawek
Do miski wkruszyć drożdże, wsypać łyżkę cukru i zalać
ciepłym mlekiem, odstawić do wyrośnięcia na 20-30 minut, jak urosną dodać jajka, mąkę, margarynę stopioną (ale
nie gorącą), pozostały cukier, zagnieść ciasto i odstawić do wyrośnięcia na 1
godzinę, przykrywając miseczkę z ciastem ściereczką.
Potem wyrabiać jeszcze chwilę ciasto, można podsypać kilka
łyżek mąki. Truskawki przekroić na pół. Ułożyć ciasto w okrągłej tortownicy 26
cm i układać na cieście truskawki częścią przekrojona ku górze. Piec ok. 40
minut w 180 stopniach.Można pokusić się o kruszonkę (jak w przepisie na klasyczną Drożdżówkę).
Moje drożdżowe też tak wyrasta ,jak szalone ,uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMmm, jakie puszyste! Uwielbiam zapach drożdżowego ciasta, a zajadać się tym wypiekiem jeszcze bardziej! :)))
OdpowiedzUsuń