poniedziałek, 9 grudnia 2013

Piernikowa Manufaktura Domowa - edycja 2013 :)

    Niedzielne popołudnie minęło mi pod znakiem zagniatania ciasta, wykrawania i pieczenia pierników, a że nie rozdrabniając się na niewielkie porcje - poszedł kilogram mąki to i blach było kilka. Ale nie ukrywam, że lubię te wyciąganie świątecznych foremek, testowanie nowych (w tym roku foremek do ciasteczek zawieszanych na filiżance i foremka Ciastka z Tchibo wielkości około 20 cm) bo to już przypomina o zbliżającej się Gwiazdce :) Szkoda, ze potem następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością w postaci poniedziałku i konieczności chodzenia do pracy jeszcze przez blisko dwa tygodnie :p, ale cóż.. Taki los dorosłej kobiety pracującej ;) W końcu jedne kobiety potrzebują na waciki, inne na foremki ;p
Zapraszam do posta o lukrowaniu, tam już polukrowane pierniki, przepis na lukier :)

     Poza nowymi wzorami oczywiście także tradycyjnie choinki, renifery, gwiazdki, gwiazdy betlejemskie.. Dobrze, że Pan Mąż wziął wałek w swoje ręce (nie do bicia mnie na szczęście) ale do wałkowania więc Manufaktura szła sprawnie!

   Pierwszy raz nie użyłam także gotowej przyprawy do piernika, ale utartą w moździerzu mieszankę przywiezioną z Muzeum Piernika w Toruniu, składającą się z ziaren kardamonu, kory cynamonu, gałki muszkatołowej, korzenia imbiru. Aromat takich utartych przypraw unosił się nie tylko w naszym mieszkaniu, ale i na całej klatce :) A kiedy wróciliśmy ze spaceru do domu, miałam wrażenie, ze wchodzimy do Chatki z piernika, tak pachniało piernikami :p  


Poza nowymi foremkami do pierników testowałam także nowy groszkowy fartuch, 
super retro, vintage :)



Podobno na tym blogu trochę mało jest mnie :p
zatem jestem i pichcę ;)


A po wystygnięciu pierniki wylądowały w puszkach od Mikołaja-Pana Męża,
które otrzymałam tuż przed weekendem :)

Przepis na pierniczki (wychodzi ponad 100 sztuk) Po upieczeniu pierniki mają równa powierzchnię, idealna do lukrowania.

1 kg mąki tortowej
1 szklanka miodu prawdziwego
250 gram margaryny
2 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
mieszanka składająca się z ziaren kardamonu, kory cynamonu, gałki muszkatołowej, korzenia imbiru (lub 1 opakowanie gotowej przyprawy do piernika )
4 łyżki kakao

Mąkę, kakao, przyprawę do piernika i proszek do pieczenia przesiać na stolnicę, dodać margarynę, miód i jajka. Ze składników zagnieść ciasto, w razie gdyby mocno kleiło się do rąk podsypywać mąkę. Podzielić ciasto na trzy części, dwie włożyć do lodówki, jedną rozwałkować i wykrawać pierniki. Piec około 12 minut w temp. 180 stopni.


Wigilia 2013

3 komentarze:

  1. Chcę tez napiec takich pierników, ale nie mogę ostatnio czasu znaleźć, a to powoli ostatni dzwonek... Na szczęście chociaż piernik staropolski już sobie dojrzewa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia :D też muszę zabrać się za te pierniki : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, sesja klimatyczna dzięki fotografowi ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...