poniedziałek, 11 listopada 2013

Relacja z Warsztatów dyniowych w Białymstoku!

    Kilkanaście kobietek, które lubią gotować, niejaka Zmokła Kura, ogrom przypraw oraz przeróżnych dyń, smakowite potrawy i aromaty, które przywodziły amatorów pływania właśnie do nas... Ale o co właściwie chodzi?

   Już wyjaśniam - "Zmokła Kura" to nowopowstały białostocki lokal o wdzięcznej, mokrej  nazwie mieszczący się "drzwi w drzwi" z miejskim basenem i to właśnie w tym miejscu dwa tygodnie temu odbyły się Dyniowe Warsztaty organizowane przez Edytę - autorkę bloga kulinarnego Ekoquchnia. Miałam okazję w nich uczestniczyć i poznać tajniki przyrządzania dyni, a raczej wielu jej odmian! Edyta przekazała nam arkusze pełen smakowitych propozycji na potrawy z dyni, a część z nich najpierw przyrządziłyśmy a potem jak łasuchy wspólnie skonsumowałyśmy ;p

   Dotąd dynia przywoływała we mnie wspomnienie pysznych "Tortellini di zucca" czyli pierożki tortellini z dynią, które jedliśmy kilka lat temu w Mantui we Włoszech oraz kojarzyła się z zupą-krem z dyni. A tutaj okazało się nie tylko, że poza najbardziej popularną dynią zwyczajną, z której robimy lampiony są jeszcze dynie makaronowe, piżmowe, małe dynie Hokkaido, dynie w kształcie karocy Kopciuszka, a każda z nich ma inny miąższ, zapach i smak. 

   Jak zawsze okazało się, że dynia zmienia swój smak w zależności od przypraw i składników z jakimi ją połączymy, może być słodka w pitnej czekoladzie i placku na razowym kruchym spodzie, wytrawna w plackach z marchwią i porem, lekka w sałatce z rukolą i ciecierzycą czy sycąca jak dynie piżmowa nadziewane oliwkami, kaszą, serem kozim.. 

     Chyba nie tylko na zdjęciach dynia prezentują się smakowicie, bo aromaty roznoszące się w "Zmokłej Kurze" kierowały do nas miłośników kąpieli z pobliskiego basenu!




 
Dynia makaronowa, która wyglądem przypomina nitki makaronu spaghetti.
A tak naprawdę to nic innego niż miąższ dyni, przygotowany przez nacinanie jej wnętrza widelcem.  

 Placek dyniowy na razowym spodzie - poezja smaku, a do tego pieknie wykonany przez 
współtowarzyszki warsztatów!



 Dynia piżmowa jest żółta i kształtem przypomina wyrośniętą gruszkę, poniżej już z nadzieniem z kaszy, i warzyw!

 Ja w ferworze przygotowywania masy do placuszków z dyni


Poniżej owe placuszki z dyni, marchwi i pora 
oraz sałatka z dynią i rukolą i ciecierzycą 




2 komentarze:

  1. Ojjj nawet nie masz pojęcia jak bardzo zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było super! Ale takie warsztaty może będą cykliczne, tylko tematem przewodnim będzie inne warzywko, ja czekam na brokuła ehh lub szpinak
      :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...