Po cieście drożdżowym - zrobiłam próbę na tartę
czyli ciasto kruche z
obłędnie fioletowymi jagodami :)
Ciacho jest pyszne, pachnie lasem i latem,
a w dodatku zostawia po sobie ślad w postaci
"fioletowych języków" -
im większy łasuch tym bardziej fioletowy jęzor
:p
U mnie zastąpiła torcik imieninowy, bo żal jagód, aby
kupować torty czy kremowe ciacha!
Tarta jagodowa :)
1 ciasto kruche Dr.Oetker
350 gram świeżych jagód
3 łyżki cukru
1/3 szklanki płatków migdałowych
3 łyżki mąki tortowej
Ciasto kruche przygotować zgodnie ze wskazówkami na
opakowaniu. Zagnieść i wstawić do lodówki na 20 minut. Następnie wyłożyć spód
formy 2/3 ciasta 1/3 odłożyć do lodówki) - i piec około 15-20 minut. Po
tym czasie wyjąć z piekarnika. Płatki migdałowe włożyć do torebki foliowej i
wałkiem pokruszyć na drobniutkie kawałeczki i wsypać do umytych jagód oraz
wymieszać z cukrem i mąką. Tak przygotowane owoce wyłożyć na spód tarty,
a wierzch ozdobić kratką z pozostałej części ciasta. Piec około 35 minut w 175
stopniach, na złoty kolor. Podawać oprószoną cukrem pudrem :)
Przepis bierze udział w jagodowej akcji:
Szybki i smaczny placuszek. Musiał świetnie smakować :D
OdpowiedzUsuńjaka smakowita kratka na cieście <3 <3
OdpowiedzUsuńkocham takie wypieki!
Dziękuję za Twój udział w jagodowej akcji:)
jagody, jagody, jagody!!! <3 najlepsze owoce świata!
OdpowiedzUsuń